szczerze Wam powiem, że teraz to juz przesada bo na polu jak chodze to sie nogi zapadaja (fakt lekki nie jestem) ale to ze jest mokre mnie uratowalo...od cholery piachow mam i jak tylko maj sloneczny to zaraz mi przypala wszystko a w tym roku jest ok i rosnie....
ja tez w wiekszosci mam takie piachy, w tym roku rosnie wszystko ladnie ale juz nawet na takich piachach miejscami stoi woda zobaczymy co bedzie dalej
U mnie owies już do klonan, będę miał lotnisko.
Jak myślicie czy obecna powódź wpłynie na ceny zbóż ?
U nas jare zaczęły robić się żółte od nadmiaru deszczu, a powodzi nie było.
U mnie jęczmień jary też lekko żółty po ostatnich deszczach ale za to owies rośnie jak szalony zastanawiam sie czy go nie potraktować antywylegaczem
ja jutro chce jechca na grzyba jeczmien jary , chyba z epogoda nie pozwoli
Ja też musze tylko za bardzo nie mam jak bo w polu mokro i prawie codziennie pada a jakim srodkiem bedzisz pryskał ?
niewiem jeszcze , jutro przyjedzie auto ze srodkami i bedziemy wybierac
u mnie dzisiaj przeszly dwa razy ulewne burze i pomarzyc o pryskaniu
U mnie mieszanki na bardziej tęższych glebach zaczynają żółknąć. Za dużo wody.
A pytanie z innej beczki: czym skutecznie zwalczać wołka? Trzymam zbożę w murowanej stodole, podmurówkę miałem nieizolowaną i tam zawsze mi się zboże psuło i wołek sie wdawał. teraz mam wyczyszczone do cna i musze to wypryskać czymś.
niewiem czy jest jescze dostepny ale zawsze dobrze dzilal ACTELIC
sąsiad kiedyś cale poddasze wypryskał decisem było to kilka lat wstecz dodam jeszcze ze miał kombinezon ochronny wraz z maska typu słoń namęczył się sporo ale wołka wytępił
maske przeciwgazową można za 20zł kupić nową
u nas dzis od do południa ładna pogoda to opryskiwacz i na pole przeleciało sie 6hektarów jeczminia jarego ARTEĄ i 0,4l Modusa, jeszcze dobrze do domu się nie dojechało to zaczeła się ulewa
działanie środków będzie wątpliwe no chyba ze do domu jechałeś 3 godzinki